Siedzę w sali komputerowej. Zadanie z angielskiego zrobiłem już w domu(jak każdy pilny uczeń) i właściwie mam już weekend.
Czeka mnie sporo pracy przed sesją, która nie maluje się tak różowo jak jeszcze miesiąc temu. Coś mi nie podoba się w mojej wiedzy z MiC i algebra z
Postanowiłem skupić się na tym, a nie na egzystencjalnych rozważaniach. Takie myślenie do niczego nie prowadzi, a nie myślenie o tym prowadzi, ale nie do końca wiadomo gdzie.
Na zachodzie bez zmian.
Uważaj, tam jest
OdpowiedzUsuń"i nie nawet ja nie wiem".
Ucz się, ucz, nie będę z tym samotna :P