czwartek, 14 października 2010

Tutułem przeprosin.

Przepraszam rzesze moich czytelników za przerwę w pisaniu. Była ona spowodowana pracą od 7 do 19 przez wrzesień, brakiem internetu na początku października i obecnym w moim domu remontem.
Jednak w trakcie tej przerwy czyniłem pewne notatki, które postaram się wrzucić w najbliższym czasie jako podsumowanie mojej nieobecności.
Obecnie siedzę sobie w sali komputerowej mojego instytutu i czekam w ten sposób na angielski. Trochę bałem się tego przedmiotu. Toż miałem dwa lata przerwy w nauce. Ale okazało się że na tle grupy tak bardzo się nie wyróżniam. mam bogate słownictwo i dobry akcent. Mam problem z poprawnym określeniem czasu, w którym się znajduję. I am time traveler. And I don't need TARDIS to do it.
Doktor Who wyjdzie dopiero w okolicach bożego narodzenia, w doktorze housie mam 3-odcinkową zaległość(przez brak internetu i leniwość). Teraz większym priorytetem dla mnie jest ZROZUMIEĆ O CO CHODZI W FUNKCJACH KILKU ZMIENNYCH, BO ZA CHOLERĘ NIE WIDZĘ W NICH CZAJNICZKÓW!!!!! I właśnie na szukaniu czajniczków/malowaniu/sprzątaniu upłynie mi nadchodzący weekend.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz